Wiedza i modlitwy. Bądźmy czujni.
Każdy może modlić się do czego i kogo chce.
Warto jednak pamiętać, że nawiązuje się przez to kontrakty.
Co stworzyła – wykreowała jasna strona – MY TAM, jest zdublowane przez tych, co na nas żerują.
Wysyłanie modlitw o coś, potwierdza brak, czyha na to ciemna strona.
My potężne istoty mamy kreować. To warto sobie przypomnieć, ćwiczyć.
Dary same się nie odezwą, a póki co ciągle nawołuje się ludzi, także w bajkach – módlcie się o pomoc, bo bez waszej zgody nic nie możemy pomóc, mówią.
Tym samym podkreśla się, że jesteśmy słabi, ofiarami.
Jestem zdumiona, jak ogromna jest ciągle akceptacja dla patriarchalnych przekazów.
Tak właśnie przejęto nie tylko nasz świat.
Kiedy łączę się sercem ze Źródłem Miłości – jest połączenie z esencją duszy, czyli sobą. Rozmawiam z Driadami, a raczej zadaję pytania- wyższą świadomością drzew, jest wówczas tutaj filtr mojej wyższej świadomości.
Mówię o tym w moich filmikach.
Bywa, że łączę się z Macierzą -tu jest połączenie z matką dusz, ogarnia to większy zasięg, wg mnie oczywiście.
Nie używam innych nazw, bo jeśli jest ich wiele, trzeba być ostrożnym. Okłamuje się nas miliony lat.
Dopiero przy odzyskaniu siebie w 100% ujawni się w głębi to co prawdziwe. Codzienna praktyka poszerza horyzonty.
Podważanie każdego przekazu, czujność jest bardzo ważna,
bo w roku wody, ogrom mętnych zabrudzeń przelewa się przez ludzkie życie.
Przeczytałam mnóstwo wybitnych „duchowych” dzieł np.
Wedy – 3 tomy, L. Hay, Mistrzów Dalekiego Wschodu – 2 tomy,
Anastazję – 10 tomów, J. Goldshmitha 10 tomów,
D.Melchizedeka – 4 tomy, Saint Germain- 2 tomy, J. Murphy – 2 tomy, G. Braden – 3 tomy…. i mogę jeszcze długo wymieniać.
Zachwycałam się, a po jakimś czasie wiele z nich zostało obalonych Trochę pięknej prawdy, a np, 10 czy 40% fałszu. Nie wymieniam wykładów, kursów, filmów.
Kto się w tym połapie? Przecież o to „im”chodzi, przekierować ludzi na inne tory.
Wszędzie, gdzie są duże nakłady, ogromna sprzedawalność, bądźmy czujni. Matriks wspiera nie bez powodu. Jak to wygląda pokazują nawet filmy fabularne.
Trzeba jednak odnaleźć jasną drogę w tym ciemnym lesie.
Kiedyś M.Taran podawał nam pisarzy masonów, których celem jest mącenie w głowach. Jest ich tysiące. Niektórych z w/w także widziano w kręgach masońskich.
Ludzka naiwność jest ogromna. Moja też. Zawsze byłam ufająca.
Czy to się skończyło? Sama siebie badam.
Wiedzieć co wokół. Być w sobie, bez angażowania się po żadnej ze stron konfliktu, zajmowanie się swoją powinnością z radością, kreowanie tego co chcemy dla siebie i ludzkości, to najbardziej odżywczy pokarm na ten czas.
SMACZNEGO.